Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
mała", żeby nie ustępować z drogi innym
lub nie usługiwać im. Jednakże nikt jeszcze nie twierdził,
że jest za mała, żeby pracować...

Adela była tak zmieszana, że nie wiedziała, co odpowiedzieć.


Felek wyjął jej szczotkę z rąk.

- Siadaj na łóżku! - zakomenderował.

I Adela, osłupiała i oszołomiona, posłusznie usiadła
na łóżku obok śpiącego Jasia.

Felek ściągnął kurtkę, zakasał rękawy
od koszuli i - zabrał się do roboty.

Z początku Adela chciała nawet krzyknąć i zapobiec
temu. Wydawało jej się bowiem niemal świętokradztwem,
żeby taką pracę, tak niestosowną dla mężczyzny,
wykonywał Felek. Ale nie zdążyła jeszcze odezwać
się, gdy głos uwiązł jej ze zdumienia
mała", żeby nie ustępować z drogi innym <br>lub nie usługiwać im. Jednakże nikt jeszcze nie twierdził, <br>że jest za mała, żeby pracować... <br><br>Adela była tak zmieszana, że nie wiedziała, co odpowiedzieć. <br><br><br>Felek wyjął jej szczotkę z rąk. <br><br>- Siadaj na łóżku! - zakomenderował. <br><br>I Adela, osłupiała i oszołomiona, posłusznie usiadła <br>na łóżku obok śpiącego Jasia. <br><br>Felek ściągnął kurtkę, zakasał rękawy <br>od koszuli i - zabrał się do roboty. <br><br>Z początku Adela chciała nawet krzyknąć i zapobiec <br>temu. Wydawało jej się bowiem niemal świętokradztwem, <br>żeby taką pracę, tak niestosowną dla mężczyzny, <br>wykonywał Felek. Ale nie zdążyła jeszcze odezwać <br>się, gdy głos uwiązł jej ze zdumienia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego