krajów, z których pochodzili, niż więźniom oznaczonym tym symbolem. Oznakę tę nosili ludzie przywiezieni z Polski, Węgier, Słowacji, Grecji, Austrii, Niemiec i z innych krajów Europy, a nie ma poza hitlerowskimi takich kryteriów, które by pozwoliły traktować ich jako jednorodną grupę.<br>O możliwości jakiejkolwiek pomocy ze strony współwięźniów decydowała w obozie możliwość porozumiewania się. Dlatego też polscy Żydzi mogli szukać pomocy tylko wśród Polaków, a austriaccy wśród mówiących językiem niemieckim. Żydzi greccy i węgierscy, oddzieleni barierą językową, nie mogli szukać jej u nikogo.<br>Trudno ocenić, jaka była liczebność tych grup. W odczuciu więźniarek w obozie kobiecym Oświęcim-Brzezinka było na przykład