parę płócien, został rozbity na działy tematyczne równie<br>mętne, jak górnolotne. Więc: "Furor", "Wolność", "Artysta i jego<br>obsesje", "Czas", "Eros i Tanathos", "Universum", etc. Na szczęście<br>choć Wojtkiewicz nie został rozpłatany i cały widnieje pięknie na<br>jednej ścianie. Jakże przypomina chwilami Ensora.<br> Może główną zasługą wystawy jest ilość pokazanych tu obrazów<br>Malczewskiego, ale i on właśnie został tu najbardziej skrzywdzony, bo<br>rozsypano go na podstawie tych mętnych podziałek tematycznych. Od<br>wspaniałego szkicu Orki, od najbardziej naturalistycznych scen - jak<br>Wigilia i Polegli na klepisku - do wielkich płócien skrajnie<br>literackich i symbolicznych, jak Melancholia, Eloe, Elenai, aż po trzy<br>cudne pejzaże - jak Wiosna