życzliwego kolegi, któremu wszyscy przepowiadali wspaniałą przyszłość. Nie ulegało wątpliwości, że posiada doskonałą pamięć do szczegółów oraz błyskotliwego analizowania nawet najbardziej złożonych sytuacji, jednak gdy koledzy ze szkoły i nauczyciele przepowiadali mu, że niewątpliwie wstąpi w ślady swego ojca i zostanie licencjonowanym księgowym, Paul wyrażał swój gwałtowny sprzeciw, graniczący z obrzydzeniem.<br>Jesienią 1983 roku Paul Bernardo rozpoczął studia na wydziale biznesu i handlu, w filii Uniwersytetu w Toronto w Scarborough, uzyskując znaczne poparcie ze strony rodziców. Widzieli już go w niedalekiej przyszłości jako licencjonowanego księgowego, wykonującego - jak jego ojciec - zlecenia i opracowania dla największych kompanii prowincji Ontario. Jednak Paul nie podzielał