Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
braku pieniędzy. Kelnerka zna objawy zmierzchów, zmęczenia, uzbieranych podskórnych, i ciężkich urazów sekretnych miłości. Uwikłanych.
Siedzą nabzdyczeni, syczą do siebie jak tresowane kobry, ich ręce odprawiające rytuały nad kieliszkiem, filiżanką, papierową serwetką nie spotykają się ani razu.
- Zachowujesz się nieodpowiedzialnie. Obudź się, jesteś dojrzałą kobietą!
- Właśnie próbuję. A jak się obudzę, poślę was wszystkich do diabła!
- Jak znosi to twój mąż! - wyrywa się Adamowi w bezsilnym gniewie.
- Dziękuję, dobrze. Mój mąż jest toll... lerancyjny - plecie Bogna. - I pewno był się wzruszył, gdyby wiedział jak się o niego troszczysz, tylko on bardzo nie lubi głuchych telefonów... Głuchy telefon to taki, kiedy jeden
braku pieniędzy. Kelnerka zna objawy zmierzchów, zmęczenia, uzbieranych podskórnych, i ciężkich urazów sekretnych miłości. Uwikłanych.<br>Siedzą nabzdyczeni, syczą do siebie jak tresowane kobry, ich ręce odprawiające rytuały nad kieliszkiem, filiżanką, papierową serwetką nie spotykają się ani razu.<br>- Zachowujesz się nieodpowiedzialnie. Obudź się, jesteś dojrzałą kobietą!<br>- Właśnie próbuję. A jak się obudzę, poślę was wszystkich do diabła!<br>- Jak znosi to twój mąż! - wyrywa się Adamowi w bezsilnym gniewie.<br>- Dziękuję, dobrze. Mój mąż jest toll... lerancyjny - plecie Bogna. - I pewno był się wzruszył, gdyby wiedział jak się o niego troszczysz, tylko on bardzo nie lubi głuchych telefonów... Głuchy telefon to taki, kiedy jeden
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego