w Nowym, 1992 Roku, co najmniej takiego hartu ducha, jaki wykazali dotąd Eufończycy.<br>8 stycznia 1992<br><br><tit>O aferze Bagsa</><br><br>Zdawało się mieszkańcom Eufonii, że skoro tylko obalą krępującą ich dodekafonię, kraj ich od razu się stanie tonalnym rajem, toteż kiedy po pierwszych zwycięskich dla opozycji wyborach jedna z aktorek eufońskich obwieściła w tutejszej telewizji upadek dodekafonii, całą Eufonię euforia ogarnęła. Niestety, przedwczesna.<br>Wprawdzie w myśl porozumienia nazwanego Wielkim Rondem Koncertowym dodekafoniści przekazali opozycjonistom władzę polityczną, nie wypuścili z rąk wszakże władzy ekonomicznej. Oznaczało to w praktyce dwuwładzę, a zatem chaos, z którego natychmiast skorzystali różnego autoramentu aferzyści.<br>A to robili różne