związać się z drugim człowiekiem, bo wiecznie oczekują katastrofy porównywalnej z wybuchem Supernowej. Żyją w poczuciu nieuzasadnionej winy albo spędzają czas na nieustającej samokrytyce. Bywa że, już jako dorosła osoba, dochodzisz do wniosku, że metody wychowawcze twoich rodzicieli były trochę dziwne, a zasady, które ci wpajali, momentami nawet niemądre. <br>Jeśli obwiniasz rodziców o wszystkie swoje problemy, wpadasz w pułapkę kotwicy: oni żyją swoim życiem, a ty wciąż nie masz nic własnego, bo jesteś małą zagubioną dziewczynką.<br><br><tit><orig>Faceci</>, na których nie można polegać</><br><br>Drugim rodzajem kotwic są faceci. Przeważnie problem polega na tym, że oni odchodzą. Bez słowa pożegnania, po tym, jak