Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
1992 r. na Zamarłą i dotarli bez przeszkód do Kominka Bronikowskiego w górnej części ściany. W kominku tym prowadzący J. Małachowski odpadł: na szczęście lina asekuracyjna między wspinającymi się przewleczona została przez trzy haki wskutek silnego szarpnięcia liną - dwa haki wypadły, a spadający zawiśli na jednym haku, któremu zawdzięczają swoje ocalenie - zanotował J. Oppenheim. Taternicy zatrzymali się: jeden na półeczce trawiastej, drugi na stopniu skalnym, i ochłonąwszy po tej przygodzie, za pomocą liny sięgnęli zbawczych piargów pod ścianą. Skręcenie nogi i lekkie potłuczenie całego ciała to wyjątkowo niska cena, jaką zapłacili młodzi wspinacze za próbę pokonania Zamarłej. Byli bodaj pierwszymi, którzy
1992 r. na Zamarłą i dotarli bez przeszkód do Kominka Bronikowskiego w górnej części ściany. W kominku tym prowadzący J. Małachowski odpadł: na szczęście lina asekuracyjna między wspinającymi się przewleczona została przez trzy haki <gap> wskutek silnego szarpnięcia liną - dwa haki wypadły, a spadający zawiśli na jednym haku, któremu zawdzięczają swoje ocalenie - zanotował J. Oppenheim. Taternicy zatrzymali się: jeden na półeczce trawiastej, drugi na stopniu skalnym, i ochłonąwszy po tej przygodzie, za pomocą liny sięgnęli zbawczych piargów pod ścianą. Skręcenie nogi i lekkie potłuczenie całego ciała to wyjątkowo niska cena, jaką zapłacili młodzi wspinacze za próbę pokonania Zamarłej. Byli bodaj pierwszymi, którzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego