Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
zaczęłam się dalej zastanawiać. Woda i woda, jak okiem sięgnąć, a wygląda na to, że lecimy bardzo wysoko. Taka duża woda, to może być tylko jakiś ocean, morza by nie starczyło, mowy nie ma.
Z uczuciem błogiego szczęścia, nieznacznie zmąconego niepokojem, wyciągnęłam z siatki święty atlas. Do dyspozycji miałam dwa oceany, a start musiał nastąpić gdzieś w okolicach Kopenhagi. Nie przespałam dwóch dób, bo zegarek by nie chodził i nie wieźli mnie chyba niczym innym. Atlantyk i Pacyfik. Nad Atlantyk na lewo, nad Pacyfik na prawo. Gdyby to miał być Ocean Spokojny, to musielibyśmy przedtem przelecieć przez całą Europę i Azję
zaczęłam się dalej zastanawiać. Woda i woda, jak okiem sięgnąć, a wygląda na to, że lecimy bardzo wysoko. Taka duża woda, to może być tylko jakiś ocean, morza by nie starczyło, mowy nie ma.<br>Z uczuciem błogiego szczęścia, nieznacznie zmąconego niepokojem, wyciągnęłam z siatki święty atlas. Do dyspozycji miałam dwa oceany, a start musiał nastąpić gdzieś w okolicach Kopenhagi. Nie przespałam dwóch dób, bo zegarek by nie chodził i nie wieźli mnie chyba niczym innym. Atlantyk i Pacyfik. Nad Atlantyk na lewo, nad Pacyfik na prawo. Gdyby to miał być Ocean Spokojny, to musielibyśmy przedtem przelecieć przez całą Europę i Azję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego