Typ tekstu: Książka
Autor: Karol Modzelewski
Tytuł: Barbarzyńska Europa
Rok: 2004
demokracji", było w oczach nowej generacji mediewistów naiwnym złudzeniem, zrodzonym z demoliberalnego wyznania wiary. Spisy praw barbarzyńskich, tak chętnie analizowane przez klasyków niemieckiej historiografii, budziły daleko mniejsze zainteresowanie wśród historyków nowej szkoły. Były to dla nich - jak słusznie zauważył Hans Kurt Schulze30 - źródła niewygodne, których przydatność w badaniu plemiennych ustrojów oceniano bardzo sceptycznie.
W latach siedemdziesiątych jeden z ostatnich przedstawicieli starzejącej się "nowej szkoły", Karl Bosl, zakwestionował zasadę osobowości praw w barbarzyńskich monarchiach sukcesyjnych. Jego zdaniem prawa te nie miały charakteru osobowo-etnicznego, lecz terytorialny: pod "plemiennymi" nazwami kryły się poszczególne prowincje królestwa Franków, dla których merowińscy władcy wydawali regionalne zbiory
demokracji", było w oczach nowej generacji mediewistów naiwnym złudzeniem, zrodzonym z demoliberalnego wyznania wiary. Spisy praw barbarzyńskich, tak chętnie analizowane przez klasyków niemieckiej historiografii, budziły daleko mniejsze zainteresowanie wśród historyków nowej szkoły. Były to dla nich - jak słusznie zauważył Hans Kurt Schulze30 - źródła niewygodne, których przydatność w badaniu plemiennych ustrojów oceniano bardzo sceptycznie.<br>W latach siedemdziesiątych jeden z ostatnich przedstawicieli starzejącej się "nowej szkoły", Karl Bosl, zakwestionował zasadę osobowości praw w barbarzyńskich monarchiach sukcesyjnych. Jego zdaniem prawa te nie miały charakteru osobowo-etnicznego, lecz terytorialny: pod "plemiennymi" nazwami kryły się poszczególne prowincje królestwa Franków, dla których merowińscy władcy wydawali regionalne zbiory
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego