Czas eldorado kończy się w całej zachodniej Europie. Szczególnie Niemcy, które przez całe lata 90. inwestowały około 180 mld marek rocznie w landy wschodnie, coraz wyraźniej czują, że po latach słonecznej pogody idzie burza. Ale z nią nie będzie się już zmagać SPD Schrödera miotająca się od ściany do ściany, od gromów na krwiopijczych kapitalistów po uchwalanie cięć. W tej chwili nikt nie ma już wątpliwości, że jesienne wybory wygra chadecja. Jej przewodnicząca Angela Merkel zostanie zaś pierwszą kobietą kanclerzem w historii Niemiec. I nie będzie miała takich skrupułów w porządkowaniu gospodarki. Będzie to dobry wybór również dla Polski, bo choć