przez nich wartości są sprzeczne nie tylko z tym, co mówią politycy, ale też i z tym, co dominuje w świadomości większości społeczeństwa. Któż bowiem spośród tzw. normalnych obywateli zastanawia się, jak być wolnym w świecie konieczności, i kto tak naprawdę wierzy, że praca może być twórczością. Normalny obywatel mógłby od biedy zgodzić się z anarchistą, że władza bywa zła, a kobieta powinna mieć prawo do aborcji. Nie zgodzi się jednak na pewno na prawo do swobodnego dostępu do narkotyków, na radykalny sprzeciw wobec służby wojskowej ani na tak ostre występowanie przeciwko Kościołowi, jakie można zauważyć w anarchistycznym piśmie "Mat' Pariadka", które