tańców i śpiewu, niech Kulesza przeżyje. Nie żałuj mu.<br>I Kaziu nie żałował. Odstawiał. A robił to genialnie.<br>Adam kręcił głową zdumiony i ubawiony szczerze.<br>Można było tą cholerą sypać jak z rękawa, za to nie buliło się nic. Skoro już muszą (a musieli naprawdę, wrosło w nich i przyrosło od małego, pomagało żyć), to niech będzie ta jedna. Zatwierdzona przez ogół (jakiś tam, człowieku, sejm domowy przed laty). Ten ogół dał się nabrać, bo cóż znaczy niewinna choroba przy repertuarze, jakim dysponowali? Dał się więc nabrać, bo nie wierzył, że uchwała wejdzie w życie bez draki. Ogół sprawdzał. Prowokował. Nadużywał. Nic