Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
Iluzji. Prosiła, żebym ją zastąpiła, bo nie przesłałeś innych poleceń.
Wiatr Na Szczycie z zakłopotaniem mierzył wzrokiem dziewczynę.
- Ja nie sypiam z dziećmi - rzekł ze wzburzeniem. - Ileż ty masz lat, kwiatku?
- Dwadzieścia - odpowiedziała, prostując się i nieznacznie wypinając piersi.
- Ej! Nie kłam, kwiatku!
- Osiemnaście - poprawiła. - Mistrzu Iluzji, nie odsyłaj mnie od razu - dodała prosząco. - Ogrodniczka będzie się złościć.
Wiatr Na Szczycie prychnął z niezadowoleniem, po czym spytał:
- Umiesz robić masaż?
- Umiem, Mistrzu.
Hajg ściągnął tunikę i rzucił się na łoże.
- Zacznij od karku - burknął.
Dziewczyna uklękła obok i zaczęła umiejętnie rozcierać napięte mięśnie. Gdyby mag otworzył wtedy oczy, zobaczyłby figlarny uśmiech na
Iluzji. Prosiła, żebym ją zastąpiła, bo nie przesłałeś innych poleceń.<br>Wiatr Na Szczycie z zakłopotaniem mierzył wzrokiem dziewczynę.<br>- Ja nie sypiam z dziećmi - rzekł ze wzburzeniem. - Ileż ty masz lat, kwiatku?<br>- Dwadzieścia - odpowiedziała, prostując się i nieznacznie wypinając piersi.<br>- Ej! Nie kłam, kwiatku!<br>- Osiemnaście - poprawiła. - Mistrzu Iluzji, nie odsyłaj mnie od razu - dodała prosząco. - Ogrodniczka będzie się złościć.<br>Wiatr Na Szczycie prychnął z niezadowoleniem, po czym spytał:<br>- Umiesz robić masaż?<br>- Umiem, Mistrzu.<br>Hajg ściągnął tunikę i rzucił się na łoże.<br>- Zacznij od karku - burknął.<br>Dziewczyna uklękła obok i zaczęła umiejętnie rozcierać napięte mięśnie. Gdyby mag otworzył wtedy oczy, zobaczyłby figlarny uśmiech na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego