Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 12
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1988
tych młodych ludzi, którzy pasję
poznawczą przedkładają nad wygodę opracowywania rzeczy łatwo dostępnych. To może tylko cieszyć.
Badacz literatury emigracyjnej musi też mieć kontakt ze zbiorami
bibliotecznymi, jak i archiwami osób prywatnych na emigracji. Nie mógłbym pracować, gdyby nie życzliwość i daleko idąca pomoc w gromadzeniu potrzebnych materiałów okazywana mi od tylu lat przez życzliwych mi ludzi ze środowisk pisarskich emigracji. Nie sposób pomocy tej przecenić. Ale przecież nie można liczyć tylko na nią, tymczasem praca na miejscu, na przykład w bibliotekach i archiwach londyńskich jest właściwie tylko marzeniem. Przecież nie byłbym dziś w Londynie, gdyby nie prywatne zaproszenie przyjaznych mi osób
tych młodych ludzi, którzy pasję<br>poznawczą przedkładają nad wygodę opracowywania rzeczy łatwo dostępnych. To może tylko cieszyć.<br>Badacz literatury emigracyjnej musi też mieć kontakt ze zbiorami<br>bibliotecznymi, jak i archiwami osób prywatnych na emigracji. Nie mógłbym pracować, gdyby nie życzliwość i daleko idąca pomoc w gromadzeniu potrzebnych materiałów okazywana mi od tylu lat przez życzliwych mi ludzi ze środowisk pisarskich emigracji. Nie sposób pomocy tej przecenić. Ale przecież nie można liczyć tylko na nią, tymczasem praca na miejscu, na przykład w bibliotekach i archiwach londyńskich jest właściwie tylko marzeniem. Przecież nie byłbym dziś w Londynie, gdyby nie prywatne zaproszenie przyjaznych mi osób
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego