w jednym punkcie chiński rzecznik miał rację. Chcąc być wyrocznią w kwestii praw człowieka nie powinno się ich traktować instrumentalnie, jako jedno z narzędzi uprawiania polityki. No i należy, niczym żona Cezara, być poza wszelkimi podejrzeniami. (WB, "NYT", Reuters)&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="comm" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Z boku<br>POPiS przeżyjemy&lt;/&gt;<br><br>Przez ostatnie lata rządząca koalicja odgradzała się od wyborców: liberalną polityką gospodarczą, podstołowym układaniem się z Kościołem, popieraniem wojny w Iraku. Teraz politycy z SLD, SdPl, UP i ci związani z prezydentem płaczą, że Polsce grożą rządy prawicowo-prokuratorsko-zamordystyczne. Co jednak oni zrobili, żeby takie rządy Polsce nie groziły? <br>Bracia Kaczyńscy wraz z Tuskiem i Rokitą powinni