Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
lis. Zdjęcie osłonki z rękawiczki zajmuje mi zbyt wiele czasu, lis oddala się i zataczając łuk, defiluje przede mną z prawej na lewą. Jest daleko. Decyduję się na strzał w kierunku lasu, licząc na to, że odbite od niego echo skieruje lisa w moją stronę. Tak też się dzieje. Lis odbija w lewo i sadzi na kulawy sztych, zbliżając się nieznacznie. Drugi strzał - pudło. Lis znów skręca, przebiega obok ambony Krzyśka, słyszę dwa jego dalekie strzały i rudzielec nietknięty uchodzi do lasu.
Następnego dnia wychodzimy z Duńką na poranny obchód nor. Jako pierwszą odwiedzamy Lisią Kępę. Jest to olbrzymi pałac, nora
lis. Zdjęcie osłonki z rękawiczki zajmuje mi zbyt wiele czasu, lis oddala się i zataczając łuk, defiluje przede mną z prawej na lewą. Jest daleko. Decyduję się na strzał w kierunku lasu, licząc na to, że odbite od niego echo skieruje lisa w moją stronę. Tak też się dzieje. Lis odbija w lewo i sadzi na kulawy sztych, zbliżając się nieznacznie. Drugi strzał - pudło. Lis znów skręca, przebiega obok ambony Krzyśka, słyszę dwa jego dalekie strzały i rudzielec nietknięty uchodzi do lasu.<br> Następnego dnia wychodzimy z Duńką na poranny obchód nor. Jako pierwszą odwiedzamy Lisią Kępę. Jest to olbrzymi pałac, nora
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego