Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
się, że to Dorniery 215, i odruchowo, niespokojnie szukał po niebie nieprzyjacielskiej osłony. Gdzie osłona? Była! Wreszcie ją znalazł: nieco w tyle za bombowcami, z lewego ich boku, od strony słońca, lecz dziwnie wysoko, nieprawdopodobnie wysoko - jakieś 2000 metrów powyżej Dornierów - sunęło potężne zgrupowanie około stu Messerschmittów. Mrowisko, aż czarno odbijało się na niebie. Lecz dlaczego leciało tak wysoko?! Doświadczony myśliwiec nie rozumiał tego; stwierdził, że tylko luźne, nieliczne trójki Messerschmittów chodziły niżej, pod tą odległą osłoną między nią a bombowcami.

Wtem uwagę Urbanowicza ściągnęło na siebie pięć Messerschmittów 110. Oddalone o niespełna 600 metrów, leciały w tym samym kierunku co polska
się, że to Dorniery 215, i odruchowo, niespokojnie szukał po niebie nieprzyjacielskiej osłony. Gdzie osłona? Była! Wreszcie ją znalazł: nieco w tyle za bombowcami, z lewego ich boku, od strony słońca, lecz dziwnie wysoko, nieprawdopodobnie wysoko - jakieś 2000 metrów powyżej Dornierów - sunęło potężne zgrupowanie około stu Messerschmittów. Mrowisko, aż czarno odbijało się na niebie. Lecz dlaczego leciało tak wysoko?! Doświadczony myśliwiec nie rozumiał tego; stwierdził, że tylko luźne, nieliczne trójki Messerschmittów chodziły niżej, pod tą odległą osłoną między nią a bombowcami.<br><br>Wtem uwagę Urbanowicza ściągnęło na siebie pięć Messerschmittów 110. Oddalone o niespełna 600 metrów, leciały w tym samym kierunku co polska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego