Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
gębie chodzi.
Sekuła sapnął i widać było, że zmiękł jakoś w sobie, napięcie ustąpiło.
Żegnając się z Jurkiem, mówił: - Tak, tak, broń do nogi, kapitulanci! Oni - tu wskazał kciukiem tę stronę miasta, skąd przybyli -- oni podnoszą broń.
Zaaranżowano na wielką skalę pokaz możliwości i perspektyw.
Tej 'nory i dni następnych odchodziły gdzieś w głąb kraju pierwsze transporty Żydów z warszawskiego getta. Była to pierwsza likwidacja - latem roku 1942. Dowództwo Armii Krajowej propagowało hasło: "z bronią u nogi" i tezę o "wykrwawieniu się dwu wrogów". Nocą, pomiędzy lasami przemykając po odkrytych polach, szły szeregi ludzi niosących broń na barkach, po chłopsku, niby
gębie chodzi.<br>Sekuła sapnął i widać było, że zmiękł jakoś w sobie, napięcie ustąpiło.<br>Żegnając się z Jurkiem, mówił: - Tak, tak, broń do nogi, kapitulanci! Oni - tu wskazał kciukiem tę stronę miasta, skąd przybyli -- oni podnoszą broń.<br>Zaaranżowano na wielką skalę pokaz możliwości i perspektyw.<br>Tej 'nory i dni następnych odchodziły gdzieś w głąb kraju pierwsze transporty Żydów z warszawskiego getta. Była to pierwsza likwidacja - latem roku 1942. Dowództwo Armii Krajowej propagowało hasło: "z bronią u nogi" i tezę o "wykrwawieniu się dwu wrogów". Nocą, pomiędzy lasami przemykając po odkrytych polach, szły szeregi ludzi niosących broń na barkach, po chłopsku, niby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego