Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
pierwszy, ja mam tu jeszcze jedną sprawę...
Radca zawahał się, rozumiał jednak, że nie jest to chwila, w której mógłby coś kapitanowi narzucać.
- Co mam powiedzieć tym na zewnątrz?
- Że zaraz wyjdę.
- Może... wezmę pański pistolet, mógłbym im powiedzieć, że jest pan nie uzbrojony.
"Grom" roześmiał się.
- Nie, swoją broń oddam sam, nie przez posłańca.
Radca zwlekał z odejściem.
- Pan ma córkę, mógłby pan do niej pojechać.
- Tak, najwyższy czas niańczyć wnuki, jutro stuknie mi szósty krzyżyk...
Tadeusz w końcu wyszedł, nie zdążył jednak przekazać wojskowym wiadomości od "Groma", ten go uprzedził. Gdzieś w połowie drogi pomiędzy bunkrem a linią wojska
pierwszy, ja mam tu jeszcze jedną sprawę... <br>Radca zawahał się, rozumiał jednak, że nie jest to chwila, w której mógłby coś kapitanowi narzucać.<br>- Co mam powiedzieć tym na zewnątrz?<br>- Że zaraz wyjdę. <br>- Może... wezmę pański pistolet, mógłbym im powiedzieć, że jest pan nie uzbrojony.<br>"Grom" roześmiał się. <br>- Nie, swoją broń oddam sam, nie przez posłańca. <br>Radca zwlekał z odejściem. <br>- Pan ma córkę, mógłby pan do niej pojechać. <br>- Tak, najwyższy czas niańczyć wnuki, jutro stuknie mi szósty krzyżyk...<br>Tadeusz w końcu wyszedł, nie zdążył jednak przekazać wojskowym wiadomości od "Groma", ten go uprzedził. Gdzieś w połowie drogi pomiędzy bunkrem a linią wojska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego