Nigdy nie miałyśmy upodobania do wczesnych śniadań i mogłyśmy sobie pozwolić na to, żeby spokojnie usiąść przy zastawionym stole i powoli nabierać apetytu.<br>Problemu, czy jest z ciocią na pani, czy na ty, miałam już po dziurki w nosie i nie byłam w stanie dłużej o tym słuchać. Chcąc ją oderwać od tematu-zmory, powiedziałam jej o spotkaniu czarnego faceta w Angleterre. Od razu się zainteresowała.<br>- A właśnie, miałaś się przyznać, skąd on ci przyszedł do głowy? I w ogóle zdaje się, że miałaś puścić farbę?<br>Ostrożnie strzepnęła papierosa do najbrzydszej popielniczki, jedynej, jaką Zosia pozwoliła nam zabrudzić, i patrzyła na