Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
że ojciec uśmiecha
się także.
-Do niej wszyscy się uśmiechają - pomyślała i, jak to jej się często w stosunku
do przyjaciółki zdarzało, poczuła równocześnie zazdrość i podziw.
- Ciągle włażę, gdzie nie trzeba - wyjaśniła doktorowi Pestka, najzupełniej
pewna, że jej to będzie wybaczone. - Przepraszam!
- Nic nie szkodzi. Do widzenia!
- Do widzenia! - odezwała się wesoło. I ledwo zniknął za progiem, rzekła z
przekonaniem: - Twój ojciec wcale nie jest taki surowy, jak mówiłaś, jest bardzo
miły!
-Jest miły... dla niej - pomyślała szybko Ula. - Zanim tu przyszła, nie miał
pojęcia, o czym ze mną mówić. Spytała:
- Będziemy siedziały tu czy na werandzie? .
- Tutaj - zdecydowała Pestka
że ojciec uśmiecha <br>się także.<br> -Do niej wszyscy się uśmiechają - pomyślała i, jak to jej się często w stosunku <br>do przyjaciółki zdarzało, poczuła równocześnie zazdrość i podziw.<br> - Ciągle włażę, gdzie nie trzeba - wyjaśniła doktorowi Pestka, najzupełniej <br>pewna, że jej to będzie wybaczone. - Przepraszam!<br> - Nic nie szkodzi. Do widzenia!<br> - Do widzenia! - odezwała się wesoło. I ledwo zniknął za progiem, rzekła z <br>przekonaniem: - Twój ojciec wcale nie jest taki surowy, jak mówiłaś, jest bardzo <br>miły!<br> -Jest miły... dla niej - pomyślała szybko Ula. - Zanim tu przyszła, nie miał <br>pojęcia, o czym ze mną mówić. Spytała:<br> - Będziemy siedziały tu czy na werandzie? &lt;page nr=14&gt;.<br> - Tutaj - zdecydowała Pestka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego