z najbardziej tolerancyjnych gestów człowieka. Gdy Chrystus składa swą nadzieję w człowieku, jest podobnie. Ostatecznie żadna nadzieja człowieka nie zostaje unicestwiona. Nadzieja chrześcijańska, gdy demaskuje, to po to, by ukazać granice, a nie po to, by je przekreślić. Podejmuje ona każdą nadzieję ziemską i idzie z nią dopóty, dopóki nie odkryje u jej kresu bram piekła, na których Dante umieścił znamienny napis: "rzućcie nadzieję, wy, co tu wchodzicie". Dopóki jest nadzieja, piekła nie ma. Siła nadziei chrześcijań-skiej wyraża się nie w zniszczeniach, lecz w wiązaniu nadziei ludzkich z tymi, które są najbardziej ludzkie. <page nr=307> <br><br><tit>DOJRZAŁOŚĆ</><br><br>Wejrzenie w zakamarki ludzkich doświadczeń nadziei