przepełnia mnie wdzięczność, że spojrzeniem swoim czynisz mnie nagim, prawdziwym, twoim, wdzięczność, że pozbawiasz mnie ciężaru wstydu, który jest kłamstwem, wdzięczność, że nie ukrywasz chwili, kiedy pragnienie i rozkosz przemieniają się w tobie nagle w chuć głęboką, rozdzierającą, ciemną. Wdzięczność, że potrafisz być naga tak pięknie, że miłość staje się odkrywaniem szczęścia zamkniętego w naszych ciałach... <br>...Dziwne wydaje mi się to pisanie do ciebie, tak bardzo jesteś we mnie. Jakże pisać do ciebie, skoro naprawdę nigdy nie jesteś na zewnątrz mnie?... <br>...Niczego nie umiem sobie wyobrazić z tego czasu, który przyjdzie. Niczego przewidzieć o tych dniach, które nas połączą. Jesteś tym