Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
po zakończeniu zdjęć do końca nie wiedziałem, gdzie jestem ja, a gdzie on. Użyczyłem mu całego siebie i dla tych, którzy go nie znali, stałem się nim. Na szczęście już sobie z tym jakoś poradziłem.
COSMO: Chcąc nie chcąc zaplątałeś się w świat filmowy. Poeta i aktor to chyba dwa odległe bieguny?
K.S.: Na pierwszy rzut oka chyba tak, choć żadne prawdy nie są oczywiste. Wydaje się, że to odmienne światy, bo poezja kojarzona jest ze szczerością, a aktorstwo z udawaniem, maskowaniem. To tylko pozór - poezja to także cudowna mistyfikacja, a aktorstwo potrafi zawierać w sobie prawdę.
COSMO: Potrafisz oprzeć
po zakończeniu zdjęć do końca nie wiedziałem, gdzie jestem ja, a gdzie on. Użyczyłem mu całego siebie i dla tych, którzy go nie znali, stałem się nim. Na szczęście już sobie z tym jakoś poradziłem. <br>COSMO: Chcąc nie chcąc zaplątałeś się w świat filmowy. Poeta i aktor to chyba dwa odległe bieguny?<br>K.S.: Na pierwszy rzut oka chyba tak, choć żadne prawdy nie są oczywiste. Wydaje się, że to odmienne światy, bo poezja kojarzona jest ze szczerością, a aktorstwo z udawaniem, maskowaniem. To tylko pozór - poezja to także cudowna mistyfikacja, a aktorstwo potrafi zawierać w sobie prawdę. <br>COSMO: Potrafisz oprzeć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego