po czwarte - filozoficznie, to znaczy jako wyraz stosunku do świata, niekoniecznie w pełni świadomy. Werystycznie czytają dzieło literackie kucharki. Przysyłają pozdrowienia dla państwa Matysiaków, bohaterów powieści radiowej, pytają, gdzie jest grób pana Zagłoby. Dla nich powieść jest tym samym co ciąg plotek. Ale i ja, choć odróżniam fikcję od rzeczywistości, odnoszę się do Antygony, Ulissesa, Hamleta, pani Bovary jak do postaci znajomych, jak do żywych, jak do rzeczywistych. Stanisławski, twórca nowoczesnego aktorstwa, kazał swoim moskiewskim adeptom traktować Otella jak osobę rzeczywistą, badać, jaki Otello jest, a nie jak zbudowany został jego konterfekt w dramacie. Na tym właśnie ma polegać różnica między