się też przedmiotem. Znika osoba, podmiot.<br>Literatura współczesna zaczyna chronicznie chorować na brak Typu i ucieka się do akcji, w którą rzuca ciągle tych samych ludzi. Konflikty psychiczne współczesnego człowieka zaczynają coraz to bardziej sprowadzać się do konfliktów seksualnych, z którymi nie może on sobie poradzić, nie mając skąd czerpać odpowiedzi na pytania instynktów, ślepych sił. Powieść współczesna z małymi wyjątkami, staje się męcząca przez swą jednostajność, popada w zapomnienie, nie zostawia śladu. Zjawisko to ukazuje się we wszystkich dziedzinach sztuki, która ma coraz to większą skłonność do "mechanicznego" oddziaływania na człowieka. Literatura, muzyka, malarstwo działają dziś wstrząsami. Przypomina to elektryzację