Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
zaraz pozabijać? Wystarczy porządnie okaleczyć.
- Dość tego, do diabła - syknął wiedźmin, po czym obrócił się do wieśniaka. - Kto sprawuje tu ową wyższą władzę, o której wspomnieliście?
- Starosta nasz obozowy, Hector Laabs, sołtys ze spalonej Brezy.
- Prowadźcie tedy do niego. Dogadamy się jakoś.
- On zajęty tera - oznajmił wieśniak. - Sąd nad czarownicą odprawia. Ot, widzicie, jakie tam zbiegowisko podle klona? Wiedźmę schwytano, która z wąpierzem była w zmowie.
- Znowu wampir - Jaskier rozłożył ręce. - Słyszycie? Oni znowu swoje. Jak nie cmentarz rozkopują, to czarownice łowią, wampirze wspólniczki. Ludzie, a może miast orać, siać i zbierać, wiedźminami zostaniecie?
- Wolne pańskie żarty - powiedział chłop. - I śmichy
zaraz pozabijać? Wystarczy porządnie okaleczyć.<br>- Dość tego, do diabła - syknął wiedźmin, po czym obrócił się do wieśniaka. - Kto sprawuje tu ową wyższą władzę, o której wspomnieliście?<br>- Starosta nasz obozowy, Hector Laabs, sołtys ze spalonej Brezy. <br>- Prowadźcie tedy do niego. Dogadamy się jakoś.<br>- On zajęty tera - oznajmił wieśniak. - Sąd nad czarownicą odprawia. Ot, widzicie, jakie tam zbiegowisko podle klona? Wiedźmę schwytano, która z wąpierzem była w zmowie. <br>- Znowu wampir - Jaskier rozłożył ręce. - Słyszycie? Oni znowu swoje. Jak nie cmentarz rozkopują, to czarownice łowią, wampirze wspólniczki. Ludzie, a może miast orać, siać i zbierać, wiedźminami zostaniecie?<br>- Wolne pańskie żarty - powiedział chłop. - I śmichy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego