Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 17
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
czas graniem w .... siatkówkę (!), a także grą na gitarze i niekończącym się śpiewaniem. "Przebojem" była piosenka o starym cowboyu z refrenem "Co mi tam wiatr, co mi tam chłód, byle był koń, wiatronogi druh. Byle był colt, lasso i bat." Siostra Ottona opowiada, że kiedyś kardynał Wojtyła przez całe przedpołudnie odprawiał Drogę Krzyżową, nie przychodząc na śniadanie. A innym razem spostrzegła przy sprzątaniu porannym, że łóżko Kardynała jest nietknięte. Spał widać na podłodze, uznając to miejsce za najodpowiedniejsze dla siebie, w przedziwnej, a znamionującej Go pokorze franciszkańskiej.
Doprawdy wzruszająca jest ta góralska książka, zatytułowana jakże wymownie - "Okrusyna casu jak okrusyna chleba
czas graniem w .... siatkówkę (!), a także grą na gitarze i niekończącym się śpiewaniem. "Przebojem" była piosenka o starym cowboyu z refrenem "Co mi tam wiatr, co mi tam chłód, byle był koń, wiatronogi druh. Byle był colt, lasso i bat." Siostra Ottona opowiada, że kiedyś kardynał Wojtyła przez całe przedpołudnie odprawiał Drogę Krzyżową, nie przychodząc na śniadanie. A innym razem spostrzegła przy sprzątaniu porannym, że łóżko Kardynała jest nietknięte. Spał widać na podłodze, uznając to miejsce za najodpowiedniejsze dla siebie, w przedziwnej, a znamionującej Go pokorze franciszkańskiej.<br>Doprawdy wzruszająca jest ta góralska książka, zatytułowana jakże wymownie - "&lt;dialect&gt;Okrusyna casu jak okrusyna chleba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego