Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
nocy spędzonej z Lenką w Krakowie zrozumiałem, że wszystko inne jest tylko namiastką, a teraz, gdy nawet namiastki mi odjęto - gdy nie było żadnego NZS-u, Koła Młodych Pisarzy i innych tego typu drobnych pocieszeń - czas stał się zupełnie jałowy i było tak, jakbym w czterech ścianach mieszkania na Narbutta odsiadywał bezterminowy wyrok.
Przyszli tam kiedyś do mnie państwo Preissowie.
- Nie nadaję się do tego, boję się, poza tym mnie to nie pociąga - odpowiedziałem, gdy Cyryl zaproponował mi współpracę z jakimś podziemnym tygodnikiem.
Jasne, można rozumieć strach czy ogólny brak predyspozycji do konspiracyjnej roboty, ale ton zdeformował odpowiedź i najwyraźniej wskazywał
nocy spędzonej z Lenką w Krakowie zrozumiałem, że wszystko inne jest tylko namiastką, a teraz, gdy nawet namiastki mi odjęto - gdy nie było żadnego NZS-u, Koła Młodych Pisarzy i innych tego typu drobnych pocieszeń - czas stał się zupełnie jałowy i było tak, jakbym w czterech ścianach mieszkania na Narbutta odsiadywał bezterminowy wyrok.<br>Przyszli tam kiedyś do mnie państwo Preissowie.<br>- Nie nadaję się do tego, boję się, poza tym mnie to nie pociąga - odpowiedziałem, gdy Cyryl zaproponował mi współpracę z jakimś podziemnym tygodnikiem. <br>Jasne, można rozumieć strach czy ogólny brak predyspozycji do konspiracyjnej roboty, ale ton zdeformował odpowiedź i najwyraźniej wskazywał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego