Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1954
zwyczajnych pracownic". A więc tych pięć, a może i dziesięć zwyczajnych pracownic służąc wielkopańskim ambicjom pani Latter, przeżywa swój cichy dramat wykorzystywanej służącej, nie opłaconego nauczyciela... Ale do pani Latter zapatrzonej w swój cel - świetną przyszłość syna i córki - nie dociera ciężki los pracowników pensji. Ze zniecierpliwieniem, jak natrętną muchę, odtrąca uwagi o ich krzywdzie. Bezwzględne "oszczędności" na pracownikach mają przecież dać pieniądze, dzięki którym jej Kazio będzie się wspinał wysoko na szczeblach sławy, aż dorówna bogatym ziemiańskim synom. W zaślepionych oczach pani Latter nie ma bardziej czarującego i dobrego chłop ca od jej syna Z Heleną pani Latter ma mniejsze
zwyczajnych pracownic". A więc tych pięć, a może i dziesięć zwyczajnych pracownic służąc wielkopańskim ambicjom pani Latter, przeżywa swój cichy dramat wykorzystywanej służącej, nie opłaconego nauczyciela... Ale do pani Latter zapatrzonej w swój cel - świetną przyszłość syna i córki - nie dociera ciężki los pracowników pensji. Ze zniecierpliwieniem, jak natrętną muchę, odtrąca uwagi o ich krzywdzie. Bezwzględne "oszczędności" na pracownikach mają przecież dać pieniądze, dzięki którym jej Kazio będzie się wspinał wysoko na szczeblach sławy, aż dorówna bogatym ziemiańskim synom. W zaślepionych oczach pani Latter nie ma bardziej czarującego i dobrego chłop ca od jej syna Z Heleną pani Latter ma mniejsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego