Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
ministrem policji. Mieszkał w ponurym, ciemnym pokoju w hotelu "Kabul", zapomniany, zakrzyczany, opuszczony przez pozostałych komendantów, kłócących się o władzę, a także przez własnych partyzantów, którzy odkąd stracił stopę na minie, przestali wierzyć, że jest niezwyciężony, i szukali służby w innych oddziałach. Nikt do niego nie przychodził, nikt go nie odwiedzał, nie radził się, nawet się z nim nie kłócił. Zbudowany jak atleta, całymi dniami przesiadywał wraz ze swoimi żołnierzami z gwardii przybocznej w pogrążonym w półmroku pokoju. Od czasu do czasu zaglądał do niego Haqqani, w którego oddziale Haq uczył się partyzanckiego rzemiosła. Niepotrzebne były słowa, by pojąć, jak bardzo
ministrem policji. Mieszkał w ponurym, ciemnym pokoju w hotelu "Kabul", zapomniany, zakrzyczany, opuszczony przez pozostałych komendantów, kłócących się o władzę, a także przez własnych partyzantów, którzy odkąd stracił stopę na minie, przestali wierzyć, że jest niezwyciężony, i szukali służby w innych oddziałach. Nikt do niego nie przychodził, nikt go nie odwiedzał, nie radził się, nawet się z nim nie kłócił. Zbudowany jak atleta, całymi dniami przesiadywał wraz ze swoimi żołnierzami z gwardii przybocznej w pogrążonym w półmroku pokoju. Od czasu do czasu zaglądał do niego Haqqani, w którego oddziale Haq uczył się partyzanckiego rzemiosła. Niepotrzebne były słowa, by pojąć, jak bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego