Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
domów, na drzwiach. Ogony wiewiórek pomalowane były na dwa kolory - żółty i czarny. Barwy Gniazda. Dabora witała gwardzistów symbolem nienawiści. Wyzwaniem i przekleństwem.
Z twierdzy ruszyły na miasto patrole żołnierzy, zaroiło się od grodowych. Kilku mieszczan, którzy zbyt opieszale ściągali znaki, wybatożono.
Lecz wiewiórcze ogony przyczepiano nadal, w miejscach rzadko odwiedzanych przez strażników i na głównych ulicach miasta. Choć wisiały krótko, to wielu ludzi mogło je zobaczyć.
Na drugi dzień kita pojawiła się na wale Gorczem, mniej więcej w połowie wysokości. Zdjęto ją zaraz, a na częstokół zatknięto dwie głowy pełniących w tamtym czasie wartę strażników.
*
Salot wiedział, jak się podlizać
domów, na drzwiach. Ogony wiewiórek pomalowane były na dwa kolory - żółty i czarny. Barwy Gniazda. Dabora witała gwardzistów symbolem nienawiści. Wyzwaniem i przekleństwem.<br>Z twierdzy ruszyły na miasto patrole żołnierzy, zaroiło się od grodowych. Kilku mieszczan, którzy zbyt opieszale ściągali znaki, wybatożono.<br>Lecz wiewiórcze ogony przyczepiano nadal, w miejscach rzadko odwiedzanych przez strażników i na głównych ulicach miasta. Choć wisiały krótko, to wielu ludzi mogło je zobaczyć.<br>Na drugi dzień kita pojawiła się na wale Gorczem, mniej więcej w połowie wysokości. Zdjęto ją zaraz, a na częstokół zatknięto dwie głowy pełniących w tamtym czasie wartę strażników.<br>*<br>Salot wiedział, jak się podlizać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego