aresztowania honoruje wprawdzie zasadę, że kto nie skazany, ten jeszcze niewinny, ale prawa aresztowanego nie tak wiele znowu różnią się od uprawnień prawomocnie osadzonego w więzieniu, a często nawet są od nich szczuplejsze (np. aresztant chodzi wprawdzie we własnym ubraniu, a nie w więziennym drelichu, ale marzyć nie może o odwiedzeniu domu, podczas gdy skazani z przepustek takich korzystają). Areszt pozostaje bowiem zawsze zakładem karnym.<br><br> Art. 225 kodeksu postępowania karnego ustala wyraźnie zasadę, że regułą jest odpowiedzialność z wolnej stopy, a wyjątkiem tylko aresztowanie. <q>"Poza wypadkiem - stwierdza się w nim - gdy tymczasowe aresztowanie jest obowiązkowe, środka tego nie stosuje się, jeżeli