rysuje jakby nie miało być jutra. I mimo woli czeka. Wciąż czeka. Czekanie boli. Gdy staje się nie do zniesienia, kiedy kredka zawisa w próżni, sięga po kieliszek.<br>- ... nasz los powstaje wraz z nami, jest dany z życiem i nie podlega zmianom. Tylko my przypominamy gąsiennicę. Pełznie wzdłuż przedmiotu, nie ogarnia całości, widzi jedynie odcinek który mija - opowiada sobie Bogna, przeczytaną kiedyś hipotezę w piśmie: Nieznany Świat.<br>- Matka, lepiej niech cię stary nie zobaczy w tym wydaniu. Połóż się spać - zagląda zatroskana, poważna córka.<br>- W jakim wydaniu? Też coś, kieliszek koniaku mnie inspiruje.<br>- Aha, Wańkowicz pisa, że gdy wypije, robi się