Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
jednak duchem obaj uczestniczą w sesjach Rady. Posiedzenia tego parlamentu Irokezów odbywały się z należnym ceremoniałem, z zachowaniem demokratycznej procedury podejmowania uchwał. Nikt nie miał prawa przemawiać bez przyzwolenia Rady, a gdy już zabrał głos, powinien wyłuszczyć swe racje spokojnie i rozważnie.
Mohawkowie wraz z Senekami zasiadali po jednej stronie ogniska, Onejdowie z Kajugami - po drugiej. Posłowie Onondagów - strażnicy świętego ognia, a także rozjemcy - mieli miejsce pośrodku, u szczytu obu tych skrzydeł. Mohawkom, inicjatorom Ligi, przysługiwały w Radzie szczególne prawa. Bez zgody ich wodzów żadna sprawa nie mogła być rozpatrywana przez Radę. Przypadał im więc zaszczyt otwierania posiedzeń, a także przedstawiania
jednak duchem obaj uczestniczą w sesjach Rady. Posiedzenia tego parlamentu Irokezów odbywały się z należnym ceremoniałem, z zachowaniem demokratycznej procedury podejmowania uchwał. Nikt nie miał prawa przemawiać bez przyzwolenia Rady, a gdy już zabrał głos, powinien wyłuszczyć swe racje spokojnie i rozważnie.<br>Mohawkowie wraz z Senekami zasiadali po jednej stronie ogniska, Onejdowie z Kajugami - po drugiej. Posłowie Onondagów - strażnicy świętego ognia, a także rozjemcy - mieli miejsce pośrodku, u szczytu obu tych skrzydeł. Mohawkom, inicjatorom Ligi, przysługiwały w Radzie szczególne prawa. Bez zgody ich wodzów żadna sprawa nie mogła być rozpatrywana przez Radę. Przypadał im więc zaszczyt otwierania posiedzeń, a także przedstawiania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego