Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
Józefa, tę słynną rękę, którą chciał odrąbywać robotnikom Poznania, z obecnym "liberalizmem" tych, co go żegnali? Otóż da się: "Talenty Józefa Cyrankiewicza przejawiały się w działaniach ograniczonych możliwościami jego epoki" ciągnął dalej premier i nawet pożałował, że "dziś nie może z nami stanąć młody Józef Cyrankiewicz".
Cóż za wzruszające pojęcie: "ograniczenie możliwościami epoki". Czyż nie jest to bliski kuzyn "racji stanu" i krewniak "konieczności historycznej"?



Ta miła rodzina potrafi usprawiedliwić każdą głupotę tego świata i każdą zbrodnię. Generał Kiszczak stał na szczycie schodów Pałacu Radziwiłłowskiego i witał wchodzących, z których wielu wydawało się dopiero co zbiec z listów gończych lub wymknąć
Józefa, tę słynną rękę, którą chciał odrąbywać robotnikom Poznania, z obecnym "liberalizmem" tych, co go żegnali? Otóż da się: "Talenty Józefa Cyrankiewicza przejawiały się w działaniach ograniczonych możliwościami jego epoki" ciągnął dalej premier i nawet pożałował, że "dziś nie może z nami stanąć młody Józef Cyrankiewicz".<br> Cóż za wzruszające pojęcie: "ograniczenie możliwościami epoki". Czyż nie jest to bliski kuzyn "racji stanu" i krewniak "konieczności historycznej"?<br><br>&lt;page nr=92&gt;<br><br> Ta miła rodzina potrafi usprawiedliwić każdą głupotę tego świata i każdą zbrodnię. Generał Kiszczak stał na szczycie schodów Pałacu Radziwiłłowskiego i witał wchodzących, z których wielu wydawało się dopiero co zbiec z listów gończych lub wymknąć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego