Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
bez uwzględnienia istotnego czynnika - siły nienawiści. Sędziwy Openchancanough żył nadal, zaszył się w niedostępnej puszczy i tam planował nowe uderzenie. Miał już dziewięćdziesiąt dziewięć lat i był najstarszym indiańskim wodzem, z jakim kiedykolwiek walczyli przybysze. Nie mogąc chodzić, był noszony na ramionach wojowników z nowego pokolenia. Znał ich dziadków, a ojców przed laty prowadził do walki. Ufano mu bezgranicznie i czczono jako mądrego patriarchę. Podstawą planu nowego ataku uczynił on ścisłą konspirację oraz uśpienie czujności białych. To również świadczy o lojalności podległych mu ludzi. Wielu przecież wiedziało, co się święci, ale nikt nie zdradził zamierzeń wodza, mimo że mógł liczyć na
bez uwzględnienia istotnego czynnika - siły nienawiści. Sędziwy Openchancanough żył nadal, zaszył się w niedostępnej puszczy i tam planował nowe uderzenie. Miał już dziewięćdziesiąt dziewięć lat i był najstarszym indiańskim wodzem, z jakim kiedykolwiek walczyli przybysze. Nie mogąc chodzić, był noszony na ramionach wojowników z nowego pokolenia. Znał ich dziadków, a ojców przed laty prowadził do walki. Ufano mu bezgranicznie i czczono jako mądrego patriarchę. Podstawą planu nowego ataku uczynił on ścisłą konspirację oraz uśpienie czujności białych. To również świadczy o lojalności podległych mu ludzi. Wielu przecież wiedziało, co się święci, ale nikt nie zdradził zamierzeń wodza, mimo że mógł liczyć na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego