prezydent zapewnił, że wyjazd nie miał nic wspólnego z jego działalnością publiczną, był sfinansowany z prywatnych środków, a część kosztów pokrył pewien kolega prezydenta mieszkający za granicą. Tak też zeznał w prokuraturze, która prowadziła w tej sprawie śledztwo. Prokurator zadowolił się wyjaśnieniami prezydenta i sprawę umorzył.<br><br>Dopiero dwa lata później okazało się, że bogatym kolegą pana Jędrzejczaka był Roy Williams, szef marketingu szwedzkiej firmy Pergo AB. Radni z opozycji uznali, że to wcale nie przypadkowa zbieżność nazw - Pergo AB poprzez swojego polskiego pełnomocnika Lesa Gondora ma przełożenie na klub żużlowy Pergo Gorzów. A skoro tak, to prezydent skłamał, bo jego wyjazd