Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Gyubal Wahazar
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1921
uwięzić? Wy, nędzne dychępki? Haaaaa!!!! Wszawe plemię
duchowych niedojadków. Ja i więzienie! Cha! Cha! Teraz
wiem wszystko i wyciągnę z tego konsekwencje. Sami mnie
zmuszacie. A kto mnie zmusza, sam za to odpowiada.
Wszyscy u drzwi padają na kolana i czołgają się w kierunku
Wahazara. Gwardia, pokładając się ze śmiechu, okłada
pełzających kolbami.
GŁOSY
Wasza Jedyność!!!! Łaski!!!! My nic nie chcieliśmy! Psychoza
więzienna! Mania prześladowcza!
RYPMANN
Stan niepalenia. Łaski!!
WAHAZAR
śmiejąc się dziko
Cha, cha, cha, cha, cha, cha!!! Pełzajcie, kundlowate
paprochy! Pełzajcie, wszawe gangliony!! Tu, tu, bliżej!
Lizać słomę, choleryczne padła! Tytłać się do woli, papuzie
ślepe kiszki!!! Cha, cha
uwięzić? Wy, nędzne &lt;orig&gt;dychępki&lt;/&gt;? Haaaaa!!!! Wszawe plemię<br>duchowych niedojadków. Ja i więzienie! Cha! Cha! Teraz<br>wiem wszystko i wyciągnę z tego konsekwencje. Sami mnie<br>zmuszacie. A kto mnie zmusza, sam za to odpowiada.<br>Wszyscy u drzwi padają na kolana i czołgają się w kierunku<br>Wahazara. Gwardia, pokładając się ze śmiechu, okłada<br>pełzających kolbami.<br>GŁOSY<br>Wasza Jedyność!!!! Łaski!!!! My nic nie chcieliśmy! Psychoza<br>więzienna! Mania prześladowcza!<br>RYPMANN<br>Stan niepalenia. Łaski!!<br>WAHAZAR<br>śmiejąc się dziko<br>Cha, cha, cha, cha, cha, cha!!! Pełzajcie, kundlowate<br>paprochy! Pełzajcie, wszawe &lt;orig&gt;gangliony&lt;/&gt;!! Tu, tu, bliżej!<br>Lizać słomę, choleryczne padła! Tytłać się do woli, papuzie<br>ślepe kiszki!!! Cha, cha
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego