Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
pójdzie.
A do tego Sławek był jeszcze świetnie wykształcony filologicznie i do swoich importowanych chwytów dorzucał lokalne trzy grosze.
Przygotowywałem akurat program telewizyjny o młodej literaturze, więc gdy dowiedziałem się, że wrócił do Polski, bardzo szybko umówiłem się z nim na rozmowę. Spotkanie wyznaczył zupełnie idiotycznie w kawiarni "Konsul" - w okolicach ambasady amerykańskiej, gdzie zazwyczaj odpoczywały kurwy, cinkciarze i alfonsi. Ale on nie był z Warszawy - pochodził z Łodzi, a później studiował na KUL-u i nie łapał tych subtelności, do którego lokalu się chodzi, a który w ogóle nie istnieje na mapie.

październik 1990

Siedzę naprzeciw niego, umiera lato i
pójdzie.<br>A do tego Sławek był jeszcze świetnie wykształcony filologicznie i do swoich importowanych chwytów dorzucał lokalne trzy grosze. <br>Przygotowywałem akurat program telewizyjny o młodej literaturze, więc gdy dowiedziałem się, że wrócił do Polski, bardzo szybko umówiłem się z nim na rozmowę. Spotkanie wyznaczył zupełnie idiotycznie w kawiarni "Konsul" - w okolicach ambasady amerykańskiej, gdzie zazwyczaj odpoczywały kurwy, cinkciarze i alfonsi. Ale on nie był z Warszawy - pochodził z Łodzi, a później studiował na KUL-u i nie łapał tych subtelności, do którego lokalu się chodzi, a który w ogóle nie istnieje na mapie. <br><br>październik 1990<br><br>Siedzę naprzeciw niego, umiera lato i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego