nim jak bogowie, a nie chłepcąc je jak żołdacy". Zawsze, niestety, istniał problem pijaństwa, przypomnijmy sobie kroniki biblijne, toteż nieraz musiano podawać wino rozwodnione po to, by osłabić jego ujemne działanie.<br><br><tit>Popołudnia filozofów</><br><br>Osobną pozycję w ateńskim kręgu myślicieli zajmował Sokrates. Jego przykład jest jednak tak tragiczny i zawiera tyle okoliczności do końca nie wyjaśnionych, że daleko moglibyśmy odbiec od tematu, chcąc choćby tylko najważniejsze nazwać i opowiedzieć. Odwołajmy się tedy na krótko do znawcy przedmiotu (Władysław Witwicki), tłumacza i komentatora Platona (Gorgiasz), w chwili, w której objaśnia etyczne wartości Sokratesowej estetyki. Najprościej rzecz ujmując, chodzi o to, by przy "powszechnych