słucham...&lt;/&gt;<br><br>...Potrafię odgadnąć imię po dacie imienin - mówi Krzysztof Gołębiowski, dziennikarz. <br>Kiedy zajął się Pan imionami?<br>- W szkole podstawowej zainteresowałem się językami obcymi. Szczególną uwagę zwracałem na imiona i nazwiska, a <br>zwłaszcza fakt, że te same imiona inaczej brzmią w różnych językach. Zacząłem je spisywać i obecnie mam ich już około <br>50 tysięcy. <br>W jaki sposób kolekcjonuje Pan imiona?<br>- Zbieram książki, księgi imion, kalendarzyki z różnych krajów. Aktualnie poszukuję norweskiego kalendarza z imionami. <br>Czy pamięta Pan wszystkie polskie imiona?<br>- Większość. Potrafię odgadnąć imię po dacie imienin. Tylko raz miałem problem, ponieważ pani nazywała się Domicela. <br>Ma Pan czworo dzieci, jakie wybrał