Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
rozmawiali, wiedzieli, że jadę do Kopenhagi. Ja sama byłam o tym święcie przekonana. Jeden tylko, jeden, jedyny człowiek dowiedział się już za Paryżem, że zmieniłam zamiar, dowiedział się, czym wracam, którędy i kiedy!...
Moje zmęczenie nagle znikło. Siedziałam jak sparaliżowana fizycznie i umysłowo i kotłowała się we mnie ta jedna, okropna myśl. Dzwoniłam do niego z Nancy, umówiłam się z nim, potem poszłam spać, wyjechałam dopiero nazajutrz o świcie, było mnóstwo czasu... On jeden o tym wiedział, on jeden...!
W głowie rozbłysła mi gwałtownie następna eksplozja. Skąd ta pewność, że kryjówka jest w Europie? Powiedział to przecież przed chwilą! Mówiłam o
rozmawiali, wiedzieli, że jadę do Kopenhagi. Ja sama byłam o tym święcie przekonana. Jeden tylko, jeden, jedyny człowiek dowiedział się już za Paryżem, że zmieniłam zamiar, dowiedział się, czym wracam, którędy i kiedy!...<br>Moje zmęczenie nagle znikło. Siedziałam jak sparaliżowana fizycznie i umysłowo i kotłowała się we mnie ta jedna, okropna myśl. Dzwoniłam do niego z Nancy, umówiłam się z nim, potem poszłam spać, wyjechałam dopiero nazajutrz o świcie, było mnóstwo czasu... On jeden o tym wiedział, on jeden...!<br>W głowie rozbłysła mi gwałtownie następna eksplozja. Skąd ta pewność, że kryjówka jest w Europie? Powiedział to przecież przed chwilą! Mówiłam o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego