Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
wasz słuch ku antenie,
Hallo! Hallo!
Wytężajcie wasz słuch ku antenie...
Hallo! Hallo! Radio-Rzym! Juliusz Cezar przemawia w senacie.
Senatorowie w bezwiednym przymusie
Trwogi - milczą. Czai się bunt ukryty...
- Ach! Więc i ty, Brutusie?!...
- W imię cnoty - w imię Rzeczypospolitej - - -
Hallo! Hallo! Cezar zamordowany!!
Na Forum Romanum tłumy... Niedbale okryte togą
Na stopniach marmurowych krwawią świertelne rany...
W senacie nie ma nikogo...
- Cezar zamordowany!!
- Ce-e-e-zar!!

Żżżżżżżżżż - zzzzzzzzzz - fh fh fh fh fh...
Lata - lata - lata
Płyną w bytów zgiełkliwym orszaku,
Płyną w naszą bezbrzeżną słoneczność -
To my! To my! To my! Rozrzutni łowcy z zaświata!
Czekajcie chujnie
wasz słuch ku antenie,<br> Hallo! Hallo!<br> Wytężajcie wasz słuch ku antenie...<br>Hallo! Hallo! Radio-Rzym! Juliusz Cezar przemawia w senacie.<br> Senatorowie w bezwiednym przymusie<br> Trwogi - milczą. Czai się bunt ukryty...<br> - Ach! Więc i ty, Brutusie?!...<br>- W imię cnoty - w imię Rzeczypospolitej - - -<br> Hallo! Hallo! Cezar zamordowany!!<br>Na Forum Romanum tłumy... Niedbale okryte togą<br> Na stopniach marmurowych krwawią świertelne rany...<br>W senacie nie ma nikogo...<br> - Cezar zamordowany!!<br> - Ce-e-e-zar!!<br><br>Żżżżżżżżżż - zzzzzzzzzz - fh fh fh fh fh...<br> Lata - lata - lata<br> Płyną w bytów zgiełkliwym orszaku,<br> Płyną w naszą bezbrzeżną słoneczność -<br>To my! To my! To my! Rozrzutni łowcy z zaświata!<br> Czekajcie chujnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego