Baranieckiego i zwłaszcza "XXI rozdziału księgi Fu" Suligi - 1986). W żadnym z tych utworów nie można się dopatrzeć ateistycznego manifestu. Przeciwnie.<br>Czy to znaczy, że winien siąść do tych tekstów Teolog? Nie sądzę, nie znajdzie tam niczego, czego przedtem nie wiedział. Zwłaszcza że miejsca przy tych tekstach są już zajęte; okupują je Krytyk Literacki oraz Badacz Fluktuacji Społecznych Nastrojów.<br>6. Jestem za bogactwem ról i precyzyjnym podziałem kompetencji. Z innych powodów społeczeństwo "trzyma" śmieciarzy, czego innego oczekuje od matematyków, poetów, malarzy, filmowców, krytyków, a jeszcze innego od dziennikarzy, pisarzy, filozofów, historyków, astronomów, teologów.<br>Teologia to pojęcie wbrew pozorom precyzyjne. Jest nauką