rana, pokazujący jak zżyta była i jest brać narciarska AZS - stanowiąca JEDNĄ WIELKĄ RODZINĘ. Nastrój spotkania był naprawdę wspaniały. AZS-owi życzę następnych 50. lat - oby były dla klubu jak najbardziej "tłustymi"!!! &lt;orig&gt;Azetesiakom&lt;/&gt; zaś dedykuję wiersz Barbary Grocholskiej-Kurkowiak, 24-krotnej mistrzyni Polski, akademickiej mistrzyni świata z Poiany (1951) i olimpijki (1952, 1956), która oczywiście uczestniczyła w spotkaniu. Wiersz nosi tytuł "Mistrzowie":<br><br>&lt;div1&gt;A im się marzyły podniebne loty połykanie bezkresnych przestrzeni nad chmurą w stałości błękitu a im przyśniła się fontanna ogni rakiety uderzającej w sam środek zenitu stoją w hymnach i szarfach na zwycięstwa podium z medalem ciężkim na piersi