Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
gdy to czynili inni. Jednej tylko nocy wyszedł z sypialni i długo nie wracał. Kalias powiedział o tym rankiem Polluksowi, ale ten przyjął wiadomość obojętnie.
Nadszedł dzień 23 kwietnia. Rozsłoneczniony, ciepły, pachnący. Kolumny portyku umajono wieńcami. Z boku, na podwyższeniu, ustawiono stołki i ławy dla gości. Gladiatorzy namaszczali swe ciała oliwą, podnieceni i sztucznie weseli rozmawiali głośniej niż zazwyczaj, śpiewali, żartowali. Spartakus zaproponował laniście, by uroczystość rozbić na dwie części: rano popisy lekkozbrojnych, urozmaicone występem pieśniarzy i deklamatorów, po południu zapasy ciężkozbrojnych i przysięga.
Batiatus długo tarł frasobliwie dostojną, rudą brodę i małymi niespokojnymi ślepkami, w obramowaniu białych jak u świni
gdy to czynili inni. Jednej tylko nocy wyszedł z sypialni i długo nie wracał. Kalias powiedział o tym rankiem Polluksowi, ale ten przyjął wiadomość obojętnie.<br>Nadszedł dzień 23 kwietnia. Rozsłoneczniony, ciepły, pachnący. Kolumny portyku umajono wieńcami. Z boku, na podwyższeniu, ustawiono stołki i ławy dla gości. Gladiatorzy namaszczali swe ciała oliwą, podnieceni i sztucznie weseli rozmawiali głośniej niż zazwyczaj, śpiewali, żartowali. Spartakus zaproponował &lt;orig&gt;laniście&lt;/&gt;, by uroczystość rozbić na dwie części: rano popisy lekkozbrojnych, urozmaicone występem pieśniarzy i deklamatorów, po południu zapasy ciężkozbrojnych i przysięga.<br>Batiatus długo tarł frasobliwie dostojną, rudą brodę i małymi niespokojnymi ślepkami, w obramowaniu białych jak u świni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego