Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
Nie ulegało wątpliwości - tam, w głębi, byli ludzie. Usłyszeli ciężkie łomotanie, jakby mocował się ktoś z kamienną ścianą, i głośny plusk, który odbił się echem o ściany groty. Przerażenie ścisnęło im gardła. Zapewne strażnicy usłyszeli. Ale spoza okutych drzwi nie doszedł żaden odgłos życia.
Nad wodą wyłoniła się najpierw lampka oliwna, a w jej migotliwym, słabym blasku zobaczyli dwie głowy ludzkie. Chłopcy wzięli pod ręce Sotiona i podeszli na brzeg wody do swych wybawców. Dwaj mężczyźni spostrzegli ich i przywołali skinieniem ręki.
Weszli w wodę, podtrzymując słaniającego się Sotiona. Korytarz zwężał się jednak coraz bardziej. Polluks pchnął Kaliasa naprzód, a sam
Nie ulegało wątpliwości - tam, w głębi, byli ludzie. Usłyszeli ciężkie łomotanie, jakby mocował się ktoś z kamienną ścianą, i głośny plusk, który odbił się echem o ściany groty. Przerażenie ścisnęło im gardła. Zapewne strażnicy usłyszeli. Ale spoza okutych drzwi nie doszedł żaden odgłos życia.<br>Nad wodą wyłoniła się najpierw lampka oliwna, a w jej migotliwym, słabym blasku zobaczyli dwie głowy ludzkie. Chłopcy wzięli pod ręce Sotiona i podeszli na brzeg wody do swych wybawców. Dwaj mężczyźni spostrzegli ich i przywołali skinieniem ręki.<br>Weszli w wodę, podtrzymując słaniającego się Sotiona. Korytarz zwężał się jednak coraz bardziej. Polluks pchnął Kaliasa naprzód, a sam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego