Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
w ucho, a zaś ten narząd przekazuje je gdzieś tam i w rezultacie czyni się coś, co wprawia człowieka w stanT Nie wiem dokładnie, w jaki stan, a nie chcę nadużywać wyrazów. W każdym razie myślę sobie teraz patrząc na to pianino (oparte o narożną ścianę, niby patrzy, jak ustawiają ołtarz, a niby wygląda przez okno), że przedmiot ten wprawdzie milczy, ale kryje w sobie niestworzone możliwości urzeczywistnienia kombinacji dźwiękowych, w dziwny sposób wprawiających człowieka w ten stan, co do którego nie chcę nadużywać wyrazu. Wydaje mi się ono bardzo podobne do uwięzionego człowieka. On też milczy, bo klawiatura, na której
w ucho, a zaś ten narząd przekazuje je gdzieś tam i w rezultacie czyni się coś, co wprawia człowieka w stanT Nie wiem dokładnie, w jaki stan, a nie chcę nadużywać wyrazów. W każdym razie myślę sobie teraz patrząc na to pianino (oparte o narożną ścianę, niby patrzy, jak ustawiają ołtarz, a niby wygląda przez okno), że przedmiot ten wprawdzie milczy, ale kryje w sobie niestworzone możliwości urzeczywistnienia kombinacji dźwiękowych, w dziwny sposób wprawiających człowieka w ten stan, co do którego nie chcę nadużywać wyrazu. Wydaje mi się ono bardzo podobne do uwięzionego człowieka. On też milczy, bo klawiatura, na której
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego